wtorek, 1 sierpnia 2017

4K!

Joł joł joł Udało się! Mam film w 4K. Wreszcie!!! Ok, powiedziałem już wszystko...to chyba kończę. joł

Nie no, pomyślałem sobie, że opiszę historię:
"Jak walczyłem o 4K"
            Był to pochmurny dzień... (taa, 34 stopnie, pełne słońce... spoko) Siedziałem jak zawsze przed komputerem, jednak tym razem robiłem coś więcej niż przegląd jutuba. Postanowiłem wrzucić film w 4K. Niestety, kiedy przesyłanie się skoczyło, komputer mnie uderzył... (xD) Film, który we właściwościach miał wymiary 3840x2160, był zaledwie w 1080p... (smuteczeq) Podjąłem więc walkę... Chciałem za wszelką cenę wysłać ten film w oryginalnej rozdzielczości. Komp jednak za swoje nie dawał. Walczył aż do samego końca... do alt+F4...
            Wygrałem...Byłem jednak wciąż przegranym, Włączyłem wtedy drugi komputer. Ten, jako że miał lepszą kartę graficzną, poradził sobie z wrzuceniem filmu... Obraziłem się wtedy na swój dotychczasowy komp i od tamtej pory go nie włączam... (Pomijając oczywiście fakt, że teraz to w nim piszę)
K O N I E C
 Po słowie:
A na końcu z ekranu wyleciał kot Mietek, który zjadł mnie i komputer...
-Kot Mietek

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz