A jak mogłoby być inaczej? Pewnie nudniej.
Leżę sobie w tym szpitalu i piszę. Brakuje mi papieru, więc muszę uzupełniać notatki, korzystając z liści selera.
Pojechałem sobie nie tak dawno na działkę. Dobrze, że się tam znalazłem. Bez wątpienia dobrze.
Zanim wyczerpany zostanie mój selera zapas, powinienem dodać jakieś dwa pierwiastki, niech to będą √7 + √-7. Zespoliwszy te człony, kontynuować bez żadnych zahamowań mogę moją lekturę
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz