poniedziałek, 16 kwietnia 2018

Perfekcyjne kółko

Ale wspaniała wiosna jak na razie! Chyba się opłacało przetrwać te mrozy, by teraz spoglądać na wspaniałe błękitne niebo i równie porywającą zieleń pąków...

A teraz podsumujmy ostatnie moje odkrycia. Otóż doszedłem do wniosku, że po jaką cholerę mówi się "idealne koło, perfekcyjny okrąg"?? Te figury z góry (ale bityyy) są idealne!! Takie beznadziejne masło, że już naprawdę się nie opłaca tych 4 do 7zł płacić.

No i... Jest kwiecień. Mam osobiście problem, bo do czerwca jeszcze jakieś 3-4 tygodnie, a ja już się czuję, jakbym miał wakacje. Już co prawda pisałem ci o tym, ale co z tego. Podglądacze bloga przynajmniej będą mogli popatrzeć na moje problemy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz