Wreszcie się robi ciemno o rozsądnej godzinie. Starczy mi już czasu na chodzenie po schodach. Tak, to jest idealne zajęcie. Nie będę przemęczał głowy wymyślaniem kolejnego steku bzdur. Właśnie napisałem "stek bzdur", tak?? Niech mi ktoś wyjaśni, jak powstało takie wyrażenie. Z tego, co mi na chłopski rozum wychodzi, jest to:
Cholera, teraz mi się zachciało mięsa. Dawać mięso! Jak to NIECZYNNE W NIEDZIELĘ?!?!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz